Jesień sprzyja pieczeniu ciast. Bogactwo naszych rodzimych owoców i ich smak jest o tej porze roku chyba najlepszy. A jabłka - są najlepsze właśnie w październiku! Dzisiaj padło na szarlotkę :)
Składniki:
spód:
- 3 szklanki mąki pszennej typ 450
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 4 żółtka
- pół szklanki brązowego drobnego cukru
- 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
- 150 g zimnego masła
Wszystkie składniki ze sobą zagniatamy w jednorodną masę. Wkładamy do woreczka i na minimum 30 minut wkładamy do lodówki (lub zamrażalki).
farsz:
- 1.5 kg jabłek (winnych i twardych)
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- skórka z cytryny
- cynamon
- goździki
Jabłka obieramy i kroimy na mniejsze kawałki, wrzucamy do garnka i wlewamy około 1/3 szklanki wody. Przykrywamy i dusimy aż jabłka zaczną się rozpadać. Dodajemy mąkę i przyprawy.
piana:
- 4 białka
- pół szklanki cukru pudru brązowego
- 1 kisiel (brzoskwiniowy lub cytrynowy)
Białka ubijamy na sztywną pianę stopniowo dodając cukier. Na koniec dodajemy kisiel i jeszcze chwilkę ubijamy.
Blaszkę (tortownicę) smarujemy masłem. Wyjmujemy z lodówki ciasto i dzielimy je na dwie części (3/4 i 1/4). Większą część wykładamy na spód. Lekko go podpiekamy w 180 stopniach (około 8-10 minut).
Wyjmujemy i układamy jabłka, na jabłka kładziemy pianę z białek i na całość tarkujemy pozostałe ciasto.
Wkładamy do peica i pieczemy około 45 minut w 180 stopniach.
SMACZNEGO!!!
Dobra szarlotka nie jest zła:)
OdpowiedzUsuńjest najlepsza! :)
OdpowiedzUsuń