Makaron ze szparagami, kalafiorem i suszonymi pomidorami

Dzisiaj dzień spędzony intensywnie więc po powrocie do domu przyszła pora zrobić coś na jutro do jedzenia do pracy. W lodówce standardowo o tej porze roku duuuużo warzyw więc wybór był prosty. Zawartość szafki z produktami "suchymi" podpowiedziała, aby wziąć makaron :) Tak oto powstał jutrzejszy obiad!

Makaron w sosie śmietanowo-winnym ze szparagami, kalafiorem i suszonymi pomidorami

Składniki:
- 200 g makaronu
- pęczek zielonych szparagów
- 6-7 różyczek kalafiora
- kilka suszonych pomidorów
- 150 ml śmietanki 30%
- 70 ml białego wina
- 2 łyżki pesto bazyliowego
- pół pęczka pietruszki lub kolędry
- sól, pieprz

Makaron gotujemy al dente w lekko osolonym wrzątku.
Szparagi kroimy na około 4 cm kawałki (odcinamy zdrewniałą część), kalafiorowe różyczki kroimy na pół.
W drugim garnku wlewamy wodę, wrzucamy kalafior i gotujemy al dente. dodajemy pokrojone szparagi - bez główek. Gotujemy 2 minuty i dodajemy główki. Gotujemy jeszcze 1 minutę.

Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła, dodajemy kapkę oliwy i wrzucamy makaron. Podsmażamy około 1 minutę. Wrzucamy warzywa (szparagi i kalafior), wlewamy wino i dusimy około 2 minut. Wlewamy śmietankę, dodajemy pomidory suszone, dusimy około 2 minut mieszając. Dodajemy pesto, doprawiamy solą i pieprzem i na koniec obficie posypujemy posiekaną natką.

SMACZNEGO!!!

Glazurowana młoda marchewka i groszek cukrowy

Na targach mnóstwo świeżych warzyw, które chciałoby się bez przerwy jeść. Dla mnie okres nowalijek to okres, kiedy mogłabym jeść same warzywa!

Składniki:
- pęczek młodej marchewki z nacią
- duża garść groszku cukrowego
- łyżka miodu
- sól
- łyżka masła

Marchewkę i groszek myjemy i obieramy. Z marchwi obcinamy nać, ale zostawiając około 2-3 cm przy końcu.
Warzywa lekko podgotowujemy w osolonej wodzie. Gdy są al dente, przekładamy je na patelnie z rozpuszczonym masłem i chwilkę dusimy. Na całość polewamy łyżkę miodu i glazurujemy chwilkę. Możemy dodać szczyptę soli, która dopełni smak warzyw.

SMACZNEGO!!!

Wiosenny bigos z młodej kapusty

Naszła mnie ogromna ochota na bigos z młodej kapusty. Nie wiem jak u Was, ale u mnie wywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Uwielbiałam bigosik mojej mamy. Zawsze miał taki sam smak. Chyba dodawała jakiś tajemny składnik, bo ja nie potrafię takiego smaku osiągnąć.
Mimo wszystko wyszedł pyszny! I polecam! Bo jest prosty, szybki, można go zjeść jako samodzielne danie lub mieć jako dodatek do obiadu :)

Składniki:
- główka młodej kapusty
- marchewka
- liść laurowy
- ziele angielskie
- koncentrat pomidorowy lub pasta pomidorowa
- opcjonalnie mięso mielone, kiełbasa
- sól, pieprz, papryka słodka i ostra
- pęczek koperku

Kapustę szatkujemy, wrzucamy do garnka i wlewamy troszkę wody. Marchewkę ścieramy na grubych oczkach tarki i wrzucamy do kapusty. Dodajemy liść i ziele, lekko solimy i przykrywamy garnek. Gotujemy około 15-20 minut co jakiś czas mieszając. Na koniec dodajemy koncentrat, przyprawiamy. Gdy kapustka jest już miękka, dodajemy posiekany drobno koperek.

SMACZNEGO!!!

ps. jeśli chcemy dodać mięso, to kiełbaskę drobno kroimy i wcześniej podsmażamy. Jeśli mięso mielone, doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem, czosnkiem i robimy malutkie kuleczki, które wrzucamy jak kapusta jest już al dente. Gdy mięso będzie gotowe, dopiero dodajemy pomidory.

Domowe gofry z owocami

Już dłuższy czas chodziła za mną gofrownica. Męczyłam męża o zakup, ale jakoś nigdy nie było po drodze. Dzisiaj postanowiliśmy specjalnie pojechać i zakupić i cieszyć się i grzeszyć wypiekami :)

Od razu po wejściu do domu zaczęłam przygotowywać ciasto. Jako, że pierwszy raz pieczone, na pewno przepis jeszcze zmodyfikuję, ale te dzisiejsze wyszły rewelacyjne! Sztywne, chrupiące a w środku biszkoptowe :)

Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1.5 szklanki mleka
- pół szklanki oleju
- szczypta soli
- 2 łyżeczki cukru pudru
- wnilia (z laski wanilii)
-  2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

Mąkę, mleko, olej, sól, proszek, cukier i wanilię wymieszać dokładnie mikserem. Gdy składniki się połączą - dodać jajka. Można dodać tylko żółtka i białka ubić oddzielnie i dodać je na koniec. Ja tym razem wymieszałam wszystko razem bez wcześniejszego ubijania białek.

Gofrownicę rozgrzać zgodnie z instrukcją obsługi. Posmarować lekko tłuszczem i wylać ciasto na płytę. Piec zgodnie z instrukcją obsługi.

Podawać z owocami, bitą smietaną, dżemem i czym tylko chcecie :)

SMACZNEGO!!!